Podczas wiosennego spotkania w Białym Brzegu padła propozycja, aby jesienią udać się tu z powrotem i uzbierać kilka grzybów. Tak od pomysłu przeszliśmy do czynów, a trud organizacji zlotu wziął na siebie Fiacior. Czas płynął, chętnych przybywało, ale nikt się nie spodziewał tego, co się stało. W piątek na miejsce przybyło 30 załóg, pomimo że prognoza pogody nie zachęcała do wychodzenia z domu.