W końcu dopięliśmy swego. Po tylu latach jazdy do Chorwacji zawitaliśmy na Istrię. Ale idąc już za ciosem zwiedziliśmy również Wenecję.
W tym roku urlop zaplanowaliśmy na ostatnie dwa tygodnie lipca. Zdecydowaliśmy, że cały urlop dzielimy na 3 etapy:
- Etap 1: Środkowa Dalmacja – okolice Zadaru
- Etap 2: Istria – Rovinji
- Etap 3: Wenecja